środa, 5 kwietnia 2017

Kliny lędźwiowe, a zawodowi kierowcy

Praca kierowców - często nie zdajemy sobie sprawy z jak ogromnym wysiłkiem fizycznym jest związana. Kilkugodzinna podroż to maksymalna koncentracja, której skutkiem jest napięcie mięśni. Te nierzadko prowadzą do trudnych do wyleczenia schorzeń kręgosłupa. Grunt więc by działać profilaktycznie. W tym celu warto sięgnąć po kliny lędźwiowe. 

Czym są kliny lędźwiowe? 


Doskonale sprawdzają się w przypadku kilkugodzinnych podróży. Jak sama nazwa wskazuje kliny lędźwiowe podpierają przede wszystkim odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Tym samym redukują napięcie mięśni i minimalizują ryzyko wielu schorzeń, w tym wad postawy. Więcej zarówno na temat samych klinów, jak i skutków siedzącego trybu życia można przeczytać tutaj. 

Kierowco - jak możesz o siebie zadbać? 


Kliny ortopedyczne to jedno z profilaktycznych rozwiązań. Ważne też jest wprowadzenie prostych nawyków jakim jest chociażby prawidłowa sylwetka za kierownicą. Zaczynając od głowy należy zwrócić uwagę, by zagłówek znajdował się na jej szczycie. Plecy maksymalnie dosunięte do oparcia w taki sposób, by tułów był w pełnym pionie. Co więcej układanie nadgarstków na kierownicy nie powinno wiązać się z koniecznością oderwania pleców od oparcia. Lewa noga lekko ugięta w kolanie przy wciśniętym pedale sprzęgła. Dłonie ułożone na kierownicy w pozycji ,,za piętnaście trzecia". Pasy bezpieczeństwa powinny przechodzić przez ramiona, tułów, a następnie kończyć się na dolnej części brzucha. Ważne jest też wsiadanie i wysiadanie z samochodu. Wsiadając bokiem siadamy na brzegu fotela, a następnie po kolei wkładamy obie nogi. Podobnie jest z wysiadaniem, przy czym tu w odwrotnej kolejności, dodatkowo warto zaprzeć się rękoma. 

Rozgrzewka przed podróżą 


Przed podróżą warto poświęcić choć 15 minut na proste ćwiczenia - podskoki, przysiady. Zaleca się też przystanki co ok. 1,5 godziny w czasie których warto nie tylko rozciągnąć mięśnie, ale i dotlenić organizm. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz